GRECJA- PRAKTYCZNE PORADY

Dzisiaj tak jak obiecałam, przygotowałam dla Was post dotyczący porad i wskazówek wyjazdu do Grecji.  O wycieczce do Grecji marzyłam odkąd tylko pamiętam. Miałam polecieć tam w zeszłym roku, no ale z przyczyn rodzinnych nie udało się nam wyjechać. W tym roku spełniliśmy swoje marzenia i wraz z rodzicami i siostrą polecieliśmy do Grecji.
Długo nie mogliśmy się zdecydować na jaką wyspę chcemy jechać. Rodos, Kos, Kreta , Zakhytnos.. Tak dużo tych wysp, i jedna piękniejsza od drugiej. Z sytuacji jaka panuje teraz na świecie, zdecydowaliśmy się na wyspę Rodos.
Może najpierw kilka wstępnych informacji na temat samej wyspy.

Wyspa Rodos umiejscowiona jest na Morzu Egejskim i ma powierzchnię 1,4 tys km².  Rodos jest stolicą wyspy.



(stare miasto Rodos)


PODRÓŻ:
Razem z rodzicami jako, że to nasza pierwsza taka wycieczka, skorzystaliśmy z poleconego i zaufanego biura podróży - TUI. Samo załatwienie wycieczki okazało się naprawdę bardzo proste. Wystarczyło pojechać do biura , wskazać wybrany przez nas hotel i tyle. No oczywiście nie pomijajmy zapłacenia za wycieczkę, ale jest to sprawa oczywista ;) 
Wycieczkę wykupiliśmy 3 tygodnie przed wylotem. Każdy z nas był podekscytowany, bo jak już wcześniej wspomniałam- pierwszy raz lecieliśmy samolotem ( no z wyjątkiem mojego taty, który samolotem latał w delegacje). 
Lecieliśmy samolotem ze SmartWings - flysunwing.com
                                         Lot z Gdańska na Rodos zajął nam blisko 2,5 godzinki. Lot był spokojny, ale jak co niektórzy mówią- start samolotu, wzbicie się w powietrze jest nieprzyjemnym uczuciem. Ja osobiście przy starcie nic nie poczułam- no może wbiło mnie trochę w fotel. :D Znacznie gorsze było dla mnie lądowanie. Tak mocno zatkało mi się prawe ucho, że odetkało się dopiero 3 godziny po wylądowaniu. Oczywiście naszej wyprawie towarzyszyły przepiękne widoki za oknem ♥



 HOTEL :
Całą rodzinką szukaliśmy hotelu, który spełniałby nasze oczekiwania. Hoteli przejrzeliśmy mnóstwo. Ale jedne miały nieciekawe opinie, inne natomiast nie miały żadnych atrakcji. A jeśli jest to wypad rodzinny, a w Waszej rodzinie jest małe dziecko- atrakcje dla dzieci są obowiązkowe ! :D 
Po długich poszukiwaniach wreszcie znaleźliśmy ten właściwy hotel : LINDOS PRINCESS BEACH 
Jeśli chodzi o sam hotel, to totalnie nas zachwycił. Przepiękny duży hotel, przemiła obsługa.. Jednymi słowy-> hotel z klasą. Hotel jest podzielony tak jakby na dwie części. Jedna część to główny budynek ( w którym znajduje się restauracja, recepcja, spa& basen kryty, pokój zabaw dla dzieci, oraz hotelowy sklepik) Windą go góry znajdują się pokoje-apartamenty.....
....oraz drugą część czyli domki. Takich domków na terenie hotelu było bardzo dużo. Każdy domek miał także swoją nazwę. W przypadku naszego domku była to :
Domki można było wybrać albo z tarasem, albo z balkonem.Oczywiście te z tarasem były dodatkowo płatne.
JEDZENIE :



Dla każdego coś dobrego ! Każdy mógł znaleźć sobie na stołówce(restauracji) coś dla siebie. Było mnóstwo jedzenia. Oczywiście były frytki, makarony, mięso, ryby oraz dodatki takie jak owoce, warzywa , grecki ser feta.  Na śniadaniu znajdowały się potrawy takie jak : 
* bułki oraz pieczywo tostowe ( był również toster, ale kolejna do niego była ogromna)
* ser, szynka, twaróg, pomidory, ogórki
* była fasolka w sosie pomidorowym. Trochę jak po bretońsku ale bez żadnego mięsa ani kiełbasy
*były także owoce jak na przykład brzoskwinie w syropie ( nasze polskie brzoskwinie z puszki), ananasy i wiele innych.  

* na śniadanie można było wybrać sobie także jogurt owocowy,lub mleko z płatkami
* no i to co każdy lubi najbardziej - i coś z czym wychodziłam po każdym śniadaniu - ciasteczka oraz rogaliki z czekoladą w środku 
Na obiady to najczęściej frytki, mięsa surówki. Nic nadzwyczajnego.
Kolacje u Greków są wyjątkową częścią dnia. Na kolacje wypadało ubrać się w miarę elegancko ( co to znaczy elegancko ? Nikt nie mówi tutaj o garniturze :D Mężczyźni powinni mieć długie spodnie, a paniom nie wypadało przyjść w stroju kąpielowym, szortach i klapkach. Kobiety przychodziły w sukienkach, balerinkach) 
Co do jedzenia to kolacje były bardzo urozmaicone. Przeróżne makarony, wiadomo znów mięso, zdarzały się dni w których podawano krewetki lub mule. Nie zabrakło także mnóstwa owoców, lodów, a także owoców w czekoladzie ❤️❤️


 ATRAKCJE : 
Hotel zapewniał baardzo dużo atrakcji zarówno w dzień jak i wieczorem. Każdego dnia odbywały się gry w basenie - siatkówka, ręczna , był także aerobik wodny, salsa. Wieczorami dla dzieci odbywała się 30 min dyskoteka, a potem zabawa. O 21:30 zaczynały się pokazy typu Broadway, kabaret, komedia. Wykonywane były one przez animatorów hotelowych. Ok 23 kiedy kończyły się te występy, można było przejść na drugą stronę hotelu i uczestniczyć w karaoke, zorbie itp . Nie było dnia bez jakiś atrakcji 
 No i jeszcze wstawię kilka zdjęć hotelu za dnia, oraz nocą 


Mam nadzieję że post Wam się podobał. Ja osobiście na pewno jeszcze kiedyś wrócę do tego hotelu :D

Komentarze